
Kamienica została
wniesiona w latach 1877-78 dla Abrama Włodawera. Później kilkakrotnie zmieniała
właścicieli. Przetrwała Powstanie
Warszawskie. Po wojnie mieszkania w
kamienicy przeznaczono na lokale komunalne.
W roku 1992 została
wpisana do rejestru zabytków, jednak władze dzielnicy nie interesowały się
budynkiem, gdyż liczono się z możliwością zwrotu spadkobiercom przedwojennych
właścicieli.

Niestety,
bezskutecznie.
W roku 2011, w związku ze złym stanem technicznym budynku, lokale opuścili ostatni lokatorzy.
Ostatnie informacje
dostępne w prasie mówią o podejmowanych przez władze staraniach usunięcia wpisy
w rejestrze zabytków.
Jak relacjonowała mi
dzisiaj pani z nowej kamienicy sąsiedniej, budynek przy Łuckiej 8 trafił już w
ręce spadkobierców, którzy cierpliwie czekają na jego zawalenie.
Ponoć zgłaszali się
prywatni inwestorzy, którzy chcieli kamienicę odkupić i wyremontować ale wobec
wysokich żądań finansowych odstępowali od pomysłu.

Zatem, jeżeli ktoś z
Państwa będzie przechodził w pobliżu, warto skręcić w ulicę Łucką i spojrzeć na
zabytek, który właśnie znika.
Poniżej link do
wspomnień pana Andrzeja Iwańskiego, który, jako dziecko, w kamienicy przy
Łuckiej przeżył okupację i Powstanie.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć i lektury:
*Arek*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz