poniedziałek, 10 listopada 2014

Robinsonowie Warszawscy (cz. 4) - Władysław Szpilman



„Nawet nazwisko mam odpowiednie” zwykł żartować z siebie najsłynniejszy Warszawski Robinson.

Władysław Szpilman urodził się 5 grudnia 1911 roku w Sosnowcu, do Warszawy przyjechał studiować w Konserwatorium im. Fryderyka Chopina pod kierunkiem Józefa Śmidowicza i Aleksandra Michałowskiego. Po krótkim pobycie na stypendium w Berlinie osiadł na stałe w Warszawie i rozpoczął pracę w Polskim Radiu.

23 września 1939 roku grał na żywo recital utworów Chopina. W drzwiach rozgłośni minął się jeszcze ze Stefanem Starzyńskim, który codziennie na falach eteru dodawał otuchy broniącym stolicy warszawiakom. Chwilę później niemieckie bomby spadły na elektrownię i Polskie Radio zamilkło na sześć lat. Pierwsza powojenna audycja rozpoczęła się recitalem samych utworów również w wykonaniu Władysława Szpilmana.

Wojenne losy artysty znamy dzięki filmowi Romana Polańskiego „Pianista” nagrodzonego m.in. Złotą Palmą na Festiwalu Filmowym w Cannes (2002) i trzema Oscarami (2003). Film powstał na podstawie autobiograficznej książki „Śmierć miasta” wydanej w opracowaniu Jerzego Waldorffa w roku 1946, jednakże pierwsze wydanie niskonakładowe, ocenzurowane i przeinaczone jest dziś białym krukiem. Ówczesna władza naprostowała historię zgodnie z wersją oficjalną; nie było w niej miejsca na szmalcowników, morderców mówiących po rosyjsku i dobrego Austriaka (w pierwotnej wersji stamtąd miał pochodzić Wilm Hosenfeld)… Pełne wydanie książki już pod znanym nam tytułem „Pianista” ukazało się dopiero w 1998 roku – o ironio – dzięki niemieckiemu wydawnictwu Ullstein.

Właśnie dzięki tym dziełom świat dowiedział się z pierwszej ręki o losach Warszawskich Robinsonów, dlatego też kończąc nasz mini-cykl im poświęcony nie sposób wspomnieć o Szpilmanie – Warszawiaku z wyboru i z głębi serca, co zresztą do dziś słyszymy w jego utworach… Niesamowite, że ktoś kto przeżył śmierć własną i miasta równocześnie zdołał zachować taki optymizm i pogodę ducha.

*Michał*
(fot. Wikipedia)

http://youtu.be/v6yBV0qCXog





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz