Jeżeli jesteś zainteresowany tematyką warszawską, trafiłeś na właściwą stronę. Jesteśmy przewodnikami miejskimi, z którymi możesz odkryć miasto. Prowadzimy spacery po Warszawie w ramach projektu Free Tour, oprowadzamy również na zlecenie osoby indywidualne oraz grupy.
Naszym Gościom proponujemy trasy standardowe jak też przygotowujemy trasy na życzenie.
Jeżeli jesteś zainteresowany – napisz:
historiaukryta@gmail.com.
Strona jednego z naszych przewodników: www.arktour.pl
niedziela, 29 grudnia 2013
Ulica Suzina - tu wszystko się zaczęło.
Trudno uwierzyć, że ta mała
jednokierunkowa uliczka na Żoliborzu, zapisze się na kartach historii
Polski. Ulica Suzina powstała, jak większość ulic na Żoliborzu, na
przełomie lat 20. i 30. XX wieku. Patronem jest Paweł Suzin wykładowca w
polskiej szkole wojskowej we Włoszech i powstaniec styczniowy,
urodzony w 1837 roku w Orenburgu był synem Kajetana Suzina powstańca
listopadowego i Marii Długorukowej. Zginął w czerwcu 1863 roku w bitwie z
Armią Carską pod Staciszkami.
Sama uliczka pierwotnie nosiła
nazwę Cieszkowskiego i została wytoczona pomiędzy III, IV, V, VII i
VIII koloniami WSM. Kolonie III i V WSM powstały na początku lat 30.
XX wieku, a zostały zaprojektowane przez Brunona Zborowskiego. Zachodnią
pierzeję ulicy stanowią budynki IV, VII i VIII koloni WSM. Tą część
ulicy zdominowały budynki projektu Barbary i Stanisława Brukalskich.
Domy wielorodzinne zostały zaprojektowane w sposób jak najbardziej
funkcjonalny. Dostęp do mieszkań wchodziło się z galerii biegnącej
wzdłuż całego budynku.
Ostatnią kolonią zlokalizowaną po
zachodniej stronie ulicy Suzina, jest VIII kolonia WSM, powstała w
połowie lat 30. XX wieku, a zaprojektowana przez architektów z grupy
„U”, Juliusza Żakowskiego oraz Jana Chmielewskiego. Byli to jedni z
największych zwolenników architektury funkcjonalnej. Ten ostatni
zasłynął z projektów tras W-Z i N-S, w konspiracyjnym Zakładzie
Architektury Polskiej Politechniki, a w latach 1945-1949 był
wiceprezesem Głównego Urzędu Planowania Przestrzennego Kraju. Większość
koloni WSM, posiadało wewnętrzne dziedzińce, w których znajdowały się
ogrody kwiatowe, gospodarcze i infrastruktura dla najmłodszych.
Innymi ważniejszymi budowlami przy ulicy Suzina było przedszkole oraz
kotłownia. Samo przedszkole powstało w 1934 roku w drewnianym budynku i
przeznaczone było dla dzieci z pobliskich osiedli. Okna na przedszkolny
plac zabaw miała Maria Kownacka, która mieszkała w budynku V kolonii
WSM. Kotłownia powstała pod koniec lat 20. XX wieku. Należała do Zakładu
Sieci Cieplnej Warszawa w Budowie. Część kotłowni w latach 1932-33
przebudowana została na potrzeby Teatru im. Stefana Żeromskiego. Wnętrze
wyposażono ruchome podesty, funkcjonalna scenę i widownie. Całość
projektu opracował Szymon Syrkus. Teatrem kierowała Irena Solska, jednak
sama placówka nie działała zbyt długo, zbankrutowała po kilku
spektaklach. Później w tym miejscu mieściło się kino „Świt” prowadzone
przez Stanisława Krupińskiego, a po wojnie w tym miejscu działało kino
„Tęcza”.
W sierpniu 1944 ta malutka uliczka stała się świadkiem
pierwszych strzałów, które padły podczas największego powstańczego
zrywu w ówczesnej Europie. 1 sierpnia krótko po godzinie 13.30 na
skrzyżowaniu Krasińskiego i Suzina, drużyna Marka Świdy (wł. Zdzisława
Sierpińskiego) zaatakowała niemiecki samochód wojskowy, prawdopodobnie
należący do Luftwaffe. Niemcy w odpowiedzi na ten incydent organizują
obławę. Na ulicy Próchnika natrafiają na żołnierzy Batalionu im. J.
Dąbrowskiego z Organizacji Bojowej PPS, którzy w tym samym czasie
pobierali broń z magazynu zlokalizowanego w pobliskiej kotłowni.
Wywiązuje się regularna walka pomiędzy przyszłymi powstańcami, a
Niemcami. Strzały padają z okien pobliskich budynków. Do walk
przyłączają się kolejne grupy powstańcze. Powstańcy umacniają swoje
pozycje w holu kina „Świt”. Są pierwsi zabici i ranni po obu stronach.
Niemcy zaalarmowani strzelaniną wzmacniają swoją czujność. Ściągają
posiłki ze Śródmieścia, stawiają w stan gotowości załogę Dworca
Gdańskiego. Obsadzono ważniejsze skrzyżowania i punkty strategiczne
m.in. wiadukt nad torami kolejowymi, odcinając tym samym Żoliborz od
reszty Warszawy.
Luźno zabudowane obrzeża Żoliborza powodowały
że wszystkie natarcia powstańcze załamywały się i nie udało się zdobyć
kluczowych punktów. Dlatego też dowódca Żoliborza ppłk. M. Niedzielski
ps. „Żywiciel” podejmuje decyzje o wyjściu w nocy z 1 na 2 sierpnia
większości oddziałów do Puszczy Kampinoskiej. Jednak marsz został
zawrócony na rozkaz komendanta Okręgu płk A. Chruściela ps. „Monter” i 3
sierpnia byli już z powrotem na Żoliborzu. Do 4 sierpnia bez walki
zajęli praktycznie teren całej dzielnicy.
Do końca września
istniało tu istne państwo powstańcze, nazywane „Republika Żoliborską”. W
budynkach IV kolonii WSM po zachodniej stronie ul. Suzina (adres ul.
Krasińskiego 18) mieściła się kwatera dowództwa oddziałów Armii Ludowej,
natomiast po wschodniej stronie ul. Suzina w III kolonii WSM (adres ul.
Krasińskiego 16) w pierwszych tygodniach powstania mieściła się kwatera
komendanta II Obwodu, ppłk. „Żywiciela”.
Początkowe tygodnie
Powstania Warszawskiego upływały dość spokojnie. Toczyło się tu normalne
życie, ruch, gwar, musztra wojskowa, a nawet śluby czy wesela na
pobliskich zazielenionych podwórkach. Żoliborz padł 30 września,
zaatakowany praktycznie ze wszystkich stron przez Niemców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz