
Browarnictwo w Warszawie swą historię rozpoczyna w zasadzie równo z początkiem miasta; już w XIVw wiadomo o nadaniach przywilejów warzelniczych i warzelniach piwa. Jako ze interes był złoty, trzeba było opodatkować.
Początkowo
„koncesję”, czyli nadanie otrzymywało się z rąk książąt Mazowieckich, później
powstał cech piwowarski. Browary mieściły się „pod ręką” Księcia - w jurydyce
Solec i na obecnym Żoliborzu (tak, Słodowiec…). Jako ciekawostka – dwór Fawory
należał do majątku browarnika Dominika Wagnera. Jaka była skala zjawiska
dokładnie nie wiadomo, lecz musiała być znaczna bowiem już w 1378 roku gdański
cech piwowarski rozpoczął bunt przeciwko sprowadzaniu do miasta piwa
warszawskiego; wiele beczek złotego trunku wylano do Wisły… Na pewno liczba
browarów dochodziła do setki ale pamiętajmy, że to były małe manufaktury i nie
istniały z reguły zbyt długo.



Jako pierwszy w Polsce zaczął produkować ekstrakt słodowy, co z pewnością odbiło się na jakości napitku – przetrwało powiedzonko „woda Junga z wodociunga” odnosząca się do cieczy o niezbyt sympatycznym wyglądzie i zapachu. W 1873r. powstało Warszawskie Towarzystwo Akcyjne Wyrobu Piwa „Herman Jung”. Było ono wówczas jednym z większych producentów piwa w Królestwie Polskim. Spółka posiadała własne składy w Brześciu, Kowlu, Kijowie i Odessie, do których piwo dostarczano za pomocą wagonów-

Na początku XX w.
firma działała bez większych problemów i pracowało w niej nieco ponad 100
robotników. W roku 1919 spółka weszła w skład firmy „Haberbusch i Schiele
Zjednoczone Browary Warszawskie Spółka Akcyjna”.
Właśnie, kim są ci panowie - Henryk Klawe


By
ponownie zaistnieć na rynku Zarząd Spółki zdecydował w roku 1921 o
przeprowadzeniu fuzji z czterema mniejszymi browarami warszawskimi. W ten
sposób firma „Haberbusch i Schiele” stała się największym browarem w Warszawie
a produkowane w nim piwa zdobywały liczne nagrody i wyróżnienia na prestiżowych
imprezach w kraju i za granicą. Już wtedy eksportowano piwo warszawskie do
Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Było ono również serwowane na
statkach Polskich Linii Oceanicznych. Wysoką jakość piwa osiągano dzięki
doskonałej wodzie czerpanej z własnych studni głębinowych, starannej selekcji
surowca, ścisłemu przestrzeganiu procesu technologicznego oraz zatrudnianiu
doświadczonych specjalistów browarnictwa.

Podczas II Wojny Światowej nie zaprzestano produkcji piwa i trwała ona aż do Powstania Warszawskiego. W trakcie Powstania browar był spichlerzem Warszawy – zapasy zbóż i słodu

W 1951 roku rozpoczęła się odbudowa browaru. W 1954 roku ruszyła linia butelkowa do rozlewu piwa. W sierpniu 1991 roku browar został przekształcony w spółkę pracowniczą, która od listopada 1992 roku funkcjonowała pod nazwą Browary Warszawskie S.A. zaś w kwietniu 1997 roku przyjęła nazwę Browary Warszawskie „Królewskie” S.A. W 2000 roku rozpoczęły się poszukiwania inwestora strategicznego, którym

W 2001 roku
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało zgodę na zakup udziałów
Browarów Warszawskich „Królewskich” S.A. przez Brau Union Polska. Poza
„Królewskimi” grupę tworzyły rzeszowski browar Van Pur i bydgoski „Kujawiak”. W
2004 Brau Union wycofało się z Polski a browary przejęła grupa Żywiec i
przeniosła produkcję do Warki, dzięki czemu nie ma już sławnych na cały świat
browarów a przy Grzybowskiej stanie kolejne szklano-stalowe pudło biurowe.
*Michał*
*Michał*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz