Na skraju po prawej stronie widoczna kaplica i szubienica |
Jeżeli jesteś zainteresowany tematyką warszawską, trafiłeś na właściwą stronę. Jesteśmy przewodnikami miejskimi, z którymi możesz odkryć miasto. Prowadzimy spacery po Warszawie w ramach projektu Free Tour, oprowadzamy również na zlecenie osoby indywidualne oraz grupy. Naszym Gościom proponujemy trasy standardowe jak też przygotowujemy trasy na życzenie. Jeżeli jesteś zainteresowany – napisz: historiaukryta@gmail.com. Strona jednego z naszych przewodników: www.arktour.pl
niedziela, 30 listopada 2014
piątek, 28 listopada 2014
środa, 19 listopada 2014
Zakroczymska - Kup pan zdrój...
Pan Samuel Klein wprawdzie
posiadał obywatelstwo amerykańskie ale urodził w Warszawie i tu się wychował. W
USA spełnił się jego sen o bogactwie i, mimo, że milionerem nie był, na brak
środków płatniczych w kolorze zielonym nie narzekał. W roku 1937 zatęsknił za
rodziną i zdecydował się odwiedzić miasto swojego dzieciństwa – Warszawę.
Decyzja przyszła mu o tyle łatwo, że nadal w stolicy Polski mieszkali jego
krewniacy.
Gdy już odwiedził stare kąty,
nacieszył się rodziną, niespokojny charakter, który wcześniej wygnał go za
Ocean w poszukiwaniu lepszego życia, skłonił go do poszukiwania okazji
pomnożenia majątku na ziemi, na której się wychował.
wtorek, 18 listopada 2014
Cmentarz Żydowski - Śmierć z krzyżem w ręku.
Zdjęcie Michała Landego po zgonie w Szpitalu Świętego Rocha. |
11 czerwca 1860 r. została pochowana na cmentarzu ewangelicko-reformowanym Katarzyna z Schraederów primo
voto Jonasowa secundo voto Sowińska. Pogrzeb wdowy po bohaterze
Powstania Listopadowej zamienił się w wielką patriotyczną demonstrację. Od tego
momentu obywatele Warszawy śmielej demonstrują chęć uzyskania większej
autonomii, a niektórzy po cichu szepcą nawet o ogólnonarodowym powstaniu, które
mogłoby przynieść wolność Polsce.
poniedziałek, 17 listopada 2014
Syngalezi na wybiegu.
Kto
nie może podziwiać egzotycznych zwierząt w ich naturalnym środowisku zawsze
może udać się do ogrodu zoologicznego i popatrzeć na nie z bezpiecznej
odległości. A co z mieszkańcami dalekich lądów – ich nie da się zobaczyć na
wybiegu.
A właściwe dlaczego nie… ? Współcześnie sam taki pomysł wywołałby protesty ale sto dwadzieścia pięć lat temu zupełnie inaczej na to patrzono.
W jednym z numerów Tygodnika Ilustrowanego, który ukazał się w roku 1888 znalazłem informację, że na jednym z wybiegów warszawskiego zwierzyńca warszawiacy mogą podziwiać grupę Syngalezów, sprowadzoną z dalekich Indii ku ucieszy zwiedzających.
A właściwe dlaczego nie… ? Współcześnie sam taki pomysł wywołałby protesty ale sto dwadzieścia pięć lat temu zupełnie inaczej na to patrzono.
W jednym z numerów Tygodnika Ilustrowanego, który ukazał się w roku 1888 znalazłem informację, że na jednym z wybiegów warszawskiego zwierzyńca warszawiacy mogą podziwiać grupę Syngalezów, sprowadzoną z dalekich Indii ku ucieszy zwiedzających.
poniedziałek, 10 listopada 2014
środa, 5 listopada 2014
Stare Powązki - Pomnik, który nie stanął na Placu Teatralnym.
Pogrzeb Jana Królikowskiego
miał być cichy. Zmarły życzył sobie,
żeby trumnę przenieść z powązkowskiego
kościoła pw. Św. Karola Boromeusza do
miejsca spoczynku i tam złożyć bez żadnych przemówień. Nie było orkiestry, nie
było śpiewu chóru złożonego z przyjaciół, zwyczajowo idącego przed trumną. Były
natomiast nieprzebrane rzesze warszawiaków.
Jan Królikowski był aktorem. Aktorem znanym i ogromnie w Warszawie popularnym. Zdobył sławę i uznanie jako jeden z największych artystów scen polskich w rolach z wielkiego repertuaru. Niestety, nie spotkało go to szczęście, jakie jest udziałem artystów XX wieku. Jego kreacje sceniczne nie zostały uwiecznione na taśmie filmowej i o jego kunszcie możemy czytać tylko w recenzjach oraz wspomnieniach.
poniedziałek, 3 listopada 2014
Robinsonowie Warszawscy (cz.3)
Szanowni
Państwo, dziś zapraszamy Was na film "Miasto nieujarzmione"
zatytułowany także "Robinson warszawski". Film kręcony bezpośrednio
po zakończeniu wojny, ukończony w roku 1950 lecz wyświetlony w pierwotnej wersji dopiero w TVP w 2002 roku.
Fabuła zainspirowana nieco wspomnieniami Władysława Szpilmana nie jest zaskakująca jak na owe czasy: po upadku powstania warszawskiego pozostaje w ruinach miasta samotny mężczyzna, Rafalski, "warszawski Robinson". Ratuje od śmierci Krystynę. Niemcy wysadzają w powietrze resztki miasta, zamieniają je w gigantyczne rumowisko. Żyją tu także trzej powstańcy (chcą przedostać się na prawy brzeg Wisły; jeden z nich Andrzej, zakochuje się w Krystynie) oraz radziecki spadochroniarz, który drogą radiową przesyła wiadomości o ruchach wojsk niemieckich. Otoczony przez Niemców skierowuje ogień radzieckiej artylerii na siebie i ginie. Warszawa zostaje wyzwolona. Wojska radzieckie i polskie ruszają w kierunku Berlina.
Fabuła zainspirowana nieco wspomnieniami Władysława Szpilmana nie jest zaskakująca jak na owe czasy: po upadku powstania warszawskiego pozostaje w ruinach miasta samotny mężczyzna, Rafalski, "warszawski Robinson". Ratuje od śmierci Krystynę. Niemcy wysadzają w powietrze resztki miasta, zamieniają je w gigantyczne rumowisko. Żyją tu także trzej powstańcy (chcą przedostać się na prawy brzeg Wisły; jeden z nich Andrzej, zakochuje się w Krystynie) oraz radziecki spadochroniarz, który drogą radiową przesyła wiadomości o ruchach wojsk niemieckich. Otoczony przez Niemców skierowuje ogień radzieckiej artylerii na siebie i ginie. Warszawa zostaje wyzwolona. Wojska radzieckie i polskie ruszają w kierunku Berlina.
Subskrybuj:
Posty (Atom)