![]() |
| Brama świętej Honoraty 1935 |
Mieczysław
Landsberg urodził się w drugiej połowie lat sześćdziesiątych XIX wieku. Był
lekarzem, praktykował w Moskwie, później przeniósł się do Warszawy, gdzie dał
się poznać jako filantrop.
Ożenił się z wdową, Honoratą z domu Zwolińską, po pierwszym mężu noszącą nazwisko Jeziorowska.
Zmarł 1 lipca 1916 roku, a niewiele wcześniej, 25 stycznia 1915 odeszła Honorata. Pochowani zostali skromnie, w katakumbach.
Ożenił się z wdową, Honoratą z domu Zwolińską, po pierwszym mężu noszącą nazwisko Jeziorowska.
Zmarł 1 lipca 1916 roku, a niewiele wcześniej, 25 stycznia 1915 odeszła Honorata. Pochowani zostali skromnie, w katakumbach.
Jednak w krótkim okresie pomiędzy swoją
śmiercią, a śmiercią żony zbolały mąż zdążył uczcić swoją towarzyszkę w sposób,
który do dzisiaj zwraca uwagę.Na początku marca 1915 roku Mieczysław Landsberg wystąpił do warszawskiego Magistratu z propozycją sfinansowania bramy, wykonanej według rysunku, zatwierdzonego przez władze miejskie.
Musiał mieć niezwykły dar przekonywania, lub
raczej carscy urzędnicy mieli duże potrzeby finansowe, bo w ciągu trzech
miesięcy brama już… stała !Projekt bramy wykonał Leopold Wasilkowski, zaś realizacją zajął się warsztat Jana Rudnickiego. Po ukończeniu, w prasie ukazały się bardzo pochlebne recenzje.
Głównym elementem bramy jest postać rycerza,
stylizowana nieco na rzymskiego legionistę. Nie jest to jednak zwykły rycerz
ale Rycerz Boży, który, uzbrojony w boskie emblematy, strzeże wejścia.Przekaz, zawarty w symbolice bramy, jest optymistyczny – oto zło zostało zwyciężone (martwy wąż), a za bramą rozciąga się kraina
wiecznego, spokojnego życia (symbol PAX, lampki oliwne na skrzydłach
bramy). Zatem – ci, którzy zwalczyli grzech, mogą liczyć na żywot wieczny w
krainie pokoju.Szkoda, że nikt więcej nie poszedł w ślady Landsberga, który wybrał skromne miejsce pochówku, zaś zainwestował w piękne dzieło, na które każdy wchodzący na Cmentarz Powązkowski musi spojrzeć.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz